środa, 20 sierpnia 2014

Gazpacho por favor


Witam wszystkich bardzo serdecznie.


Miesiąc temu, podczas lipcowych upałów, kiedy wszyscy umierali z gorąca, przypomniało mi się świetne lekarstwo na taką pogodę. Pochodzi z Hiszpanii i zwie się gazpacho. Wygląda na to, że takie upały już w tym roku nie wrócą, ale ten hiszpański przysmak smakuje świetnie i bez takiej pogody. Zaczynamy!Składniki:
  • 3-3,5 kg pomidorów
  • 5-6 szt. czerwonej papryki
  • 1 litr soku pomidorowego (opcjonalnie)
  • 2-3 duże, świeże ogórki
  • 1 średnia cebula
  • bazylia
  • kilka ząbków czosnku
  • pół szklanki oliwy
  • sól, pieprz

Uwaga! Z tej ilości składników wychodzi duża ilość zupy, także jeżeli jest to Wasza pierwsza przygoda z gazpacho radzę użyć połowy składników.

Kilka pomidorów i z jedną, dwie papryki odkładamy do późniejszego użytku. Resztę pomidorów obieramy ze skóry. Ja robię to poprzez zanurzenie kilku sztuk w garnku z wrzątkiem na pięć minut. Po tym czasie skóra odchodzi bardzo łatwo. Obrane pomidory wsadzamy do garnka, w którym ostatecznie będzie przebywało gazpacho. Warto przy tym również sok, który wycieknie z pomidorów na deskę, od czasu do czasu zlać do garnka. Paprykę z kolei kroimy na kawałki i wrzucamy do garnka z pomidorami. Całość mielimy za pomocą blendera. Jeżeli chcecie uzyskać więcej zupy można dolać do niej soku pomidorowego. Ja próbowałem opcje z i bez niego - smaku to nie zmieniało, a gazpacho starczyło na dłużej :) Idąc dalej obieramy ze skóry ogórki i kroimy je na krótkie paski. To samo robimy z odłożoną wcześniej papryką i pomidorami. Cebulę szatkujemy. Całość dodajemy do uzyskanego przecieru i mieszamy. W tym momencie dodajemy także oliwę. Teraz pozostaje tylko doprawić całość wedle uznania. Niektórzy lubią na ostro, inni nie - wiecie jak to jest. Przed doprawieniem warto jednak odstawić zupę do lodówki, żeby wszystko się ze sobą "przegryzło". 

Gazpacho gotowe! 

Podajemy schłodzone.

Dobrym dodatkiem do gazpacho mogą być chrupiące grzanki. Wystarczy pokroić kilka kromek chleba w kostkę i smażyć na patelni z dodatkiem oliwy przez kilka minut. Możecie eksperymentować z różnymi smakami grzanek np. dodając do oliwy zmielony czosnek.

Smacznego :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz